Historia o doświadczeniu bolesnej utraty, rozczarowaniu i samotności, ale także – a może przede wszystkim – o niezwykłej wewnętrznej sile i niesamowitej mocy prawdziwej przyjaźni. Jak mówi jeden z bohaterów: „W schronisku warto pozwolić sobie na płacz, ale dobrze też od czasu do czasu położyć się w słońcu i posłuchać śpiewu ptaków”.
Lubisz czytać?
My lubimy również pomagać
Zarejestruj się i wspieraj fundacje, które pomagają zwierzętom z Twojej okolicy. Masz na to wpływ, więc nie czekaj!